10 lipca 2015

Gramatyka ze Skrzatem


DANUTA KLIMKIEWICZ


Ćwiczenia uzupełniające dla uczniów klas II-III

wydawnictwo: Skrzat
ilość stron: 80
format: 28,5x20 cm
rok wydania: 2015
cena:  9,90 zł  7,92 zł

Było już co nieco o ortografii, czas więc na gramatykę. Czyli drugą część z serii wydawniczej Ćwiczenia uzupełniające (kl. II - III) wydawnictwa Skrzat. Co prawda, ta lektura nie różni się bardzo od tej poprzedniej, którą miałam okazje już Wam zrecenzować, ale pomyslałam sobie, że jest ona równi ciekawa i godna polecenia. Dlatego też zdecydowałam się napisać o niej choć kilka słów. Uprzedzam jednak, ze część z tych informacji na pewno pokryje się tym co pisałam ww poprzedniej recenzji. Nic na to nie poradzę, że te lektury są do siebie tak bardzo podobne :)

"Gramatyka ze Skrzatem" to książka formatu A4, której kartki są posklejane nie na długości lecz u góry strony. Nie jest to zatem wydanie zeszytowe, choć zamawiając ją na stronie wydawnictwa byłam przekonana, że tak właśnie jest.  Ale jak się okazuje, drukarnia miała w tym przypadku znacznie lepszy pomysł. Każda ze stron podobnie jak to było przy ortografii, posiada tuż pod sklejeniem na całej długości delikatne nacięcia. Dzięki nim poszczególne kartki nie tylko znacznie łatwiej zginają się do góry i nie opadają nam podczas pracy, ale także linia ta umożliwia nam łatwe i bezproblemowe oderwanie konkretnej kartki z całej książki. To bardzo ułatwia nam zadanie, gdy nasze dziecko musi konkretne zadanie wykonać gdzieś poza domem czy szkołą, nie musi dźwigać ze sobą całej książki., lecz weźmie ze sobą tylko to co niezbędne. A jedna kartka z pewnością waży znacznie mniej niż wszystkie razem prawda?

Nie wiem czy wspomniałam o tym poprzednio, ale bardzo podoba mi się, że ta książka jest tak czytelna i przejrzysta. Polecenia poszczególnych ćwiczeń są dość krótkie i konkretne. a każdym razem są one wydrukowane wytłuszczonym drukiem, więc łatwo rzucają nam się one w oczy. Dalej jednak tekst jest ciut bledszy. Powiedziałabym raczej - delikatniejszy. Dzięki temu na kartkach nie ma takiego bałaganu, wszystko wydaje się być bardzo czytelne i nie ma tu żadnych elementów, które by nas rozpraszały i za bardzo rzucały się w oczy. Zresztą tekst tekstem, ale nawet wszystkie ilustracje wykonane są w taki sam sposób. Według mnie to duży plus.

Teraz czas skupić się na treści tej publikacji. Jak wiemy dotyczy ona gramatyki, czyli zagadnienia w niej zawarte mają za zadanie utrwalić naszym dzieciaczkom zasady poprawnego używania form i konstrukcji gramatycznych. A jak to wygląda w praktyce? No cóż. Znajdziemy tu całe mnóstwo przeróżnych zabaw, dzięki którym nasze dzieciaczki szybko się tego nauczą. Są tu bowiem krzyżówki a także zabawy w  wykreślanie sylab, uzupełnianie, segregowanie, kolorowanie i wiele wiele więcej. Jak już wspomniałam wyżej, polecenia w tej książce są dość krótkie i rzeczowe. Ale trzeba przyznać, że same zadania do wykonania także nie należą do długich więc nie musimy się martwić, że maluchy podczas pracą szybko się znudzą lub zniechęcą. 

Ogólnie muszę przyznać, że obie te książki bardzo przypadły mi do gustu. Jestem pewna, że Alicja z ogromną ochotą będzie się z nich w przyszłym roku uczyć. I mam też nadzieję, że dzięki takim rewelacyjnym pomocom - ta nauka pójdzie jej znacznie łatwiej. Naprawdę coraz częściej żałuję, że "za moich czasów" nikt nie pomyślał by w taki ciekawy i wesoły sposób przekazywać wiedzę młodym ludziom. Ogólnie nie narzekam na szkołę, bo zawsze bardzo ją lubiłam. Stopnie także zawsze zbierałam dobre. Ale jestem pewna, że nikt w naszej klasie nie pogardziłby takimi książeczkami. Szkołę podstawową skończyłam już bardzo dawno, a patrząc na te książki aż mnie korci, by wykonać choć kilka poleceń w nich zawartych. Takie są fajne :)

Ale tak naprawdę mam jedno zastrzeżenie co do tej konkretnej pozycji. Pozachwycałam się nią ją już tak bardzo, że jedna drobna wada na pewno jej nie zaszkodzi. A jest nią ilość stron! Naprawdę uwierzyć nie mogę, że ledwo zaczęłam ją przeglądać, a ona już się skończyła! Jak dla mnie zabaw zawartych w tej publikacji jest zdecydowanie za mało! Co to jest 80 stron? Nasze dzieciaczki ledwo się rozkręcą, a już trzeba będzie się żegnać z tą wesołą książeczką i przesympatycznym Skrzacikiem. Oj, szkoda będzie... ;) A tak na poważnie, to rzeczywiście nie obraziłabym się, gdyby te lektury (i gramatyka, i ortografia) były ciut grubsze. Mam wrażenie, że maluchom spodoba się rozwiązywania tych wszystkich zadań i na pewno będą się przy nich świetnie bawić. A skoro jeszcze miałoby to się łączyć z tym, że będą się w tym samym czasie uczyć się tylu pożytecznych rzeczy, to chciałabym żeby to trwało i trwało... :) Gorąco polecam!

2 komentarze:

  1. Bardzo fajna książka. Przerabiałem ją i jestem zachwycony https://achdzieciaki.pl/klocki-26

    OdpowiedzUsuń
  2. Te książeczki mój maluch będzie poznawał dopiero za kilka lat. Na razie dopiero co się urodził i został obdarowany zabawkami z https://modino.pl/odwiedziny-niemowlaka co bardzo mu się spodobało. Na książki jeszcze będzie miał czas :)

    OdpowiedzUsuń