26 czerwca 2017

Rok na wsi


MAGDALENA KOZIEŁ-NOWAK

wydawnictwo: Nasza Księgarnia
ilość stron: 28
format: 23x31 cm
rok wydania: 2017
dostępna: TUTAJ

Nie wiem czy pamiętacie, ale jakiś czas temu polecałam Wam kilka fantastycznych książeczek dla maluchów opisujących cały rok w danym miejscu. Wydawcą tego cyklu jest Nasza Księgarnia i w zasadzie to źle to jednak napisałam. Publikacje te nie opisują nam całego roku. One je obrazują! Bo tutaj nie ma wcale tekstu. Są tylko bardzo duże, kolorowe obrazki. Czyli to, co każdy mały brzdąc uwielbia :D

Jak już wspomniałam to nie jest moje pierwsze spotkanie z tą serią. Miałam już przyjemność poznać kilka innych, podobnych tytułów.. Pierwszym był "Rok w mieście", kolejnym "Rok w lesie" i ostatnim "Rok w przedszkolu". Teraz pora na wieś. Czyli miejsce, które każdy młody człowiek lubi. Bo tam zawsze coś się dzieje. Są zwierzęta i rośliny. Otaczają nas inne zapachy i widoki. Jest taki wszechobecny spokój. Ja uwielbiam takie wiejskie klimaty. Nie wiem czy dałabym radę pracować w polu, bo zdaje sobie sprawę jak ciężkie jest to zajęcie. Ale na pewno kocham tą sielankę. W porównaniu z miastem - raj na ziemi :)

Tak wiec dziś dzięki tej dużej i pięknie wydanej lekturze możemy śledzić co dzieje się na wsi w ciągu całego roku. Każde dwie sąsiadujące ze sobą strony to inny miesiąc. Czyli ogromna, ciekawa i na pewno pełna szczegółów ilustracja, dzięki której nasz brzdąc sam może prześledzić wydarzenia z życia codziennego spędzonego na wsi. A dzieje się tu naprawdę dużo. Jak zwykle zresztą. Zimą jest kulig, bitwa na śnieżki, wiosną porządki w domu i ogrodzie, latem zbieranie plonów, a jesienią ogniska oraz wielkie przygotowania do nadchodzącej zimy. Oczywiście tego wszystkiego jest tu znacznie więcej. Ja opisałam wam tylko takie ogólne wydarzenia. Jeśli chcecie poznać ich więcej - zerknijcie do książki!

Ja jestem tą serią zachwycona. Uwielbiam każdą z tych części bez reszty. Podoba mi się to, że każda ta scenka jest wykonana z wielką dbałością. Że wszystkie przedstawione wewnątrz wydarzenia są przedstawione dokładnie w tym samym miejscu, więc nasze dziecko może spokojnie wyłapywać zmiany zachodzące w tym konkretnym otoczeniu wraz ze zmianą pory roku. Podoba mi się że wszystko tu jest tak dopracowane i przemyślane. Że tak wiele się dzieje na każdej z tych stron, że nawet zaglądając do tej książki po raz n-ty - mamy szansę wypatrzeć coś nowego. Coś czego poprzednio nie widzieliśmy. Te lektury są po prostu genialne! Zakochałam się w nich jak nic.

Gdyby ktoś nie czytał moich poprzednich wpisów i nie znał serii, o której mówię dodam jedynie, że książki te są fajnie wydane. To duże, mniej więcej wielkości kartki A4 publikacje. Całość wykonana jest jak typowe sztywnostronnicowe książeczki dla maluszków. Okładka zatem i kartki mają dokładnie taką samą grubość. Są sztywne i twarde. A całość prezentuje się naprawdę fantastycznie. Moja Natalka uwielbia przeglądać te lektury. Czasem naprawdę sporo czasu nad nimi spędza. Niekiedy opowiada sobie różne historie na podstawie tych obrazków. Myślę, że taka zabawa rozwija jej wyobraźnię. 

U nas takie książki są hitem. Szczególnie te, w których jest dużo zwierząt. Bardzo często do nich wracamy i mam wrażenie, że nie prędko nam się one znudzą. I pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu lektury bez tekstu wewnątrz wydawały mi się dziwne. Byłam przekonana, że takie publikacje to nic nadzwyczajnego. Że maluch w mgnieniu oka się nimi znudzi i nie ma sensu w ogóle do nich zaglądać. Teraz po prostu je uwielbiam i wciąż szukam nowych. Jestem przekonana, że nasza kolekcja jeszcze się powiększy. I mam cichą nadzieję, że wśród tych naszych nowych nabytków będą kolejne części z serii Rok w... Są naprawdę mega!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz